Koniec roku był trudny. Wszystko zaczęło się, gdy otrzymaliśmy z mężem rachunek za media i zobaczyliśmy, że jest on dwukrotnie większy niż zwykle. Na początku myślałam, że to pomyłka, ale po przejrzeniu wszystkich informacji zdałam sobie sprawę, że wzrosły ceny mediów. Dla mnie, jako dziewczyny o średnich dochodach, pracującej jako zwykła sprzedawczyni, wydawało się to absurdalne. Byłam zła, ale zdecydowałam, że poczekamy jeszcze kilka miesięcy, a wtedy wszystko w ten czy inny sposób się poprawi.
Moje nadzieje szybko zostały rozwiane. Gospodarka, inflacja, migracja. Tylko leniwi nie rozmawiali o kryzysie. Słyszałam o tym w kolejkach do kas, w telewizji, w rozmowach ze współpracownikami. Wysłuchałam wiadomości i serce zamarło mi z niepokoju: dopiero niedawno przeżyliśmy pandemię, co będzie dalej?
Wtedy po raz pierwszy zaczęłam cierpieć na bezsenność. Położyłam się, zamknęłam oczy i zaczęły pojawiać się we mnie pytania: co zrobić, jeśli odmówiono nam świadczeń socjalnych, gdzie znaleźć nową pracę, czy mnie wyrzucą, co przełożyć na przyszły miesiąc. I tak pierwsza noc minęła bez snu.
Taka obudziłam się po pierwszej nieprzespanej nocy
Po nieprzespanej nocy poczułam się zmęczona i słaba. Jednak szybko ustąpiły miejsce niepokojowi, gdy w pracy ogłoszono zwolnienie personelu. Byłam jedną z pierwszych, którzy zostali zwolnieni. Nie wyjaśnili, dlaczego mnie zwolniono, ale następnego dnia kolega powiedział, że na moje miejsce przyjęto migranta. Drugiej nocy nie spałam i myślałam tylko o tym, ile miesięcy ja i mój mąż przeżyjemy bez mojej pensji.
To nie tak, że nie martwiłam się tym, że nie będę mogła spać przez kilka dni. Ta myśl niepokoiła mnie znacznie mniej niż brak oszczędności. W mojej głowie pojawiła się tylko jedna myśl, co mam zrobić?
Trzeciego dnia nie mogłam już czytać. Wszystko przeleciało mi przed oczami, kiedy wzięłam książkę do ręki. Kiedy przestałam czytać, na ułamek sekundy odzyskałam zmysły. Pomyślałam, że teraz dobrze będzie, jeśli przy pierwszej nadarzającej się okazji zasnę.
Ale położyłam się i nie mogłam spać. Napięcie we mnie rosło. Podskoczyłam i zaczęłam walić w poduszki i wezgłowie. Poczułam złość, więc uderzałam we wszystko, co mogłam dosięgnąć.
Czwarty dzień bezsenności przypadł na weekend, więc mąż został ze mną w domu. Kompletnie nie pamiętam tego dnia. Tylko fragmenty tego, co robiłam, pozostały w mojej pamięci.
Mój mąż podniósł alarm w związku z moim stanem. Z jego opowieści dowiedziałam się później, że tego dnia w gniewie próbowałam wyłączyć telewizor, który był już odłączony od prądu. Kilka razy do niego chodziłam, naciskałam przyciski na pilocie, skarżyłam się mężowi i krzyczałam na niego, że mam dość tych wiadomości. A telewizor był przez ten cały czas wyłączony.
To zdjęcie zrobiłam przed udaniem się do specjalistów
Mąż nalegał, żebym poszła do specjalisty. Polecono mi kilka produktów farmaceutycznych, które pomogły mi zasnąć.
Kiedy się obudziłam, dowiedziałem się, że pokonałam skrajne formy bezsenności, psychozy, halucynacji i niektórych przejawów depresji. W mojej okolicy było wiele innych kobiet z tym problemem. Spotkaliśmy się na obiedzie i niektórzy z nich podzielili się swoimi historiami.
Wygląda na to, że w ciągu ostatniego miesiąca było wiele przypadków takich jak mój. Na przykład u mojej sąsiadki, 45-letniej kobiety, tydzień temu zdiagnozowano ostrą psychozę. Przez kilka dni szła ulicą z uczuciem, że podąża za nią żółty samochód. Jeśli była w domu, wydawało się jej, że żółty samochód stoi pod jej oknem.
Po kilku dniach prześladowań wyszła na zewnątrz i młotkiem rozbiła przednią szybę tego samochodu. Jak się później okazało, nie było żadnego pościgu, a żółty samochód należał do pobliskiego taksówkarza.
Pomogli jej po raz pierwszy od długiego czasu zasnąć. Wiodący stwierdził, że natrętne myśli o prześladowaniu były skutkiem bezsenności, a nie jakichkolwiek zaburzeń psychicznych.
Inna sąsiadka, podobnie jak ja, cierpiała na halucynacje. Przyznała, że nie spała przez prawie trzy dni, gdy odkryła, że mąż ją zdradza. Była tak przestraszona zbliżającym się procesem i możliwym rozwodem, że straciła sen. Trzeciego dnia poszła do sklepu i zobaczyła męża i jego kochankę. Krzyczeli na siebie przed kasą. Sąsiadka podeszła do męża i go uderzyła. Jak można się domyślić, nie był to jej mąż. Mężczyzna był zszokowany, a sąsiadka zorientowała się, że popełniła błąd.
Tej nocy poznałam wiele historii o tym, co potrafi zdziałać bezsenność. Ten podstępny problem szybko prowadzi do problemów z koncentracją i pamięcią, paranoi, depresji, halucynacji i nagłego spadku odporności. Wystarczy jeden dzień bez snu, aby uruchomić mechanizm destrukcji organizmu.
Na brak snu najbardziej cierpi mózg. Bez odpoczynku nie jest w stanie funkcjonować na pełnych obrotach. Zdjęcie po lewej stronie przedstawia aktywność mózgu po przespanej całej nocy, a zdjęcie po prawej stronie po nocy bez snu.
Bezsenność jest zawsze konsekwencją stresu. Wiadomo, że stres prędzej czy później doprowadzi do problemów ze snem. Dlatego ważne jest monitorowanie swojego stanu, aby na czas wykryć sygnały ostrzegawcze.
Jeśli wystąpi którykolwiek z poniższych objawów, należy natychmiast działać:
— Wysokie ciśnienie krwi, choroba wieńcowa, astma oskrzelowa, wrzody, problemy skórne — to nie wszystkie problemy, które powstają w wyniku stresu.
— Lęk, depresja, ataki paniki — wszystkie te problemy psychiczne są również konsekwencją stresu, który znacznie obniża jakość życia.
Aby zapobiec ponownemu wystąpieniu takiej sytuacji, specjalista zalecił mi zastosowanie preparatu Sedatol. Tak właśnie zrobiłam i od razu zamówiłam kilka opakowań.
Dość szybko poczułam działanie Sedatol. Produkt pomaga mi pozbyć się zmęczenia i łatwiej zasypiać, a także drażliwości. Następnie środek pomógł poprawić pamięć i normalizować ogólne samopoczucie.
Bardzo podoba mi się efekt stosowania produktu. Wreszcie czuję, że żyję pełnią życia.
Nadeszły trudne czasy dla naszego kraju. Wiele osób ma trudności z radzeniem sobie z utratą stabilności i niepokojem. Chciałbym, aby moje doświadczenie pomogło Państwu uniknąć błędów, które ja popełniłam.
Jeżeli rozpoznajesz siebie w mojej historii lub dostrzegasz choć jeden symptom, nie czekaj. Zamów Sedatol już teraz, aby uniknąć skutków stresu. Wygodniej jest to zrobić, korzystając z oficjalnego formularza zamówienia poniżej.
Producent aktualnie prowadzi promocję, a Sedatol sprzedawany jest z 50% rabatem. Warto się pospieszyć ze złożeniem zamówienia, póki oferta jest ważna. Producent zapowiedział, że promocja potrwa do
ZAMAWIAM ZE ZNIŻKĄZanim podzieliłam się swoją historią, wysłałam e-mail do Grzegorza Rokickiego, starszego specjalisty neurologa w Warszawie, aby uzyskać jego opinię na temat Sedatol. Oto co powiedział:
«Sedatol to produkt, na który ludzie czekali od dawna. Wszystko dzięki wyjątkowemu składowi opartemu na naturalnych składnikach. Oznacza to, że produkt jest bezpieczny i nie uzależnia.
Sedatol stopniowo pomaga w eliminowaniu napięcia nerwowego.
W pierwszym etapie Sedatol pomaga w interakcji z receptorami mózgu i wpływa na układ nerwowy w celu poprawy jego funkcjonalnej aktywności. Produkt pomaga zwiększyć odporność na stres oraz zmniejszyć niepokój i napięcie.
W drugim etapie Sedatol pomaga normalizować sen, zmniejszać chroniczne zmęczenie, zwiększać energię i poprawiać nastrój.
W trzecim etapie Sedatol ma działanie neuroprotekcyjne i wspomaga regenerację funkcji poznawczych. Produkt pomaga w poprawie uwagi.
W czwartym etapie Sedatol pomaga w zapobieganiu zaburzeniom układu nerwowego, takim jak epilepsja, psychoza i demencja.
To, co podoba mi się również w tym produkcie, to łatwość użycia. Nie potrzebujesz żadnej specjalnej wiedzy ani doświadczenia. Wszystko jest niezwykle proste, a instrukcje są zapisane na opakowaniu produktu. Produkt przeznaczony jest do użytku domowego. Właśnie tego potrzebuje współczesny człowiek prowadzący intensywny tryb życia.
Oferta ważna do (włącznie):